poniedziałek, 13 października 2008

"Poezja Zen": 1. Wczoraj

Wczoraj poszedłem do lasu – tam moi bracia
Starość przygina mnie do ziemi – nic nie zrobiłem
Tak Tak Tak Tak

Nic ze mnie nie zostanie – nawet proch
Tak powinno zostać – nawet ciepła od tego wachlarza
Ty masz piękną twarz

Pocałowaś mnie w policzek – chwilę potem wypiłem herbatę z twojej filiżanki
Nawet chmury aromatu
Czarnych liści zielonych liści czarnych liści zielonych liści

Będziesz wdychać księżyc aromatu liście – mogłem się nie urodzić
Byłoby to samo
Tak wygląda wybawienie

Odchodzi krzycząc jak zachodzące słońce – zatraciliśmy się wszyscy
Przychodzi jak odlatujące ptaki
Odchodzi jak dziki gołąb na sośnie najedzony dżdżownicami

Odchodzi z nim niebo zabrała go jego samica – zniknęła w nocnych chmurach
Księżyc przyszedł – zajął całe oczy
Podskakuję na jednej nodze – mogłem się nie urodzić

Kiedy idziesz lasem strzeż się żeby cię nie zobaczyli ludzie – człowiek ma iść jak najdalej
Wyrwij ten korzeń – wyrwany
Byłoby to samo

7 komentarzy:

Katarzyna pisze...

Mogę napisać o tym, czego nie rozumiem?
"mogłem się nie urodzić
Byłoby to samo
Tak wygląda wybawienie"
- dlaczego byłoby to samo?
- tak wygląda wybawienie, czyli jak?

"Wyrwij ten korzeń – wyrwany
Byłoby to samo"
- który korzeń?

* * *

Nawet chmury aromatu
Czarnych liści zielonych liści czarnych liści zielonych liści

- ładnie to brzmi, nawet bym chciała, żeby każda zwrotka kończyła się takim długim wersem z powtórzeniami - byłoby jak w piosence albo jak w górach [echo]
Pozdrawiam :)

Andrzej pisze...

Hej:

1. "mogłem się nie urodzić=byłoby to samo=wybawienie=nic ze mnie nie zostanie=nawet proch=tak powinno zostać= [znów] mogłem się nie urodzić=byłoby to samo".

Tak wygląda dowodzenie: potrzebności-niepotrzebności życia.

2. "Wyrwij ten korzeń": w buddyzmie zawsze pojęcie "korzeń" odnosi się do umysłu. Umysł jak korzeń bierze soki z organizmu i świata i rośnie i rozwija myślenie, dyskurs ze sobą i światem, z kulturą, filozofią, Etc. Posługuje się bez przerwy pojęciami: jak siatką chwytająca świat, i pracuje nad jej ulepszeniem.

3. Dobrze: spróbuję zrobić z "chmury aromatu" powtórzenia w innych wierszach z tego tomu - nazywa się to "leitmotiv". Będzie echo!

4. Napisany już jest od miesiąca kolejny wiersz z tomu "Poezja Zen" - ale edytor tekstu będzie łamał wersy: piszę niektóre długie. Więc wpadłem na pomysł, że je ponumeruję, żeby czytelnik odróżnił poszczególne wersy i widział melodię całości. Co Ty na to?
Pozdrawiam.

Katarzyna pisze...

"Tak wygląda dowodzenie: potrzebności-niepotrzebności życia."
Dalej nie rozumiem, naprawdę...
Albo się po prostu nie zgadzam, nie mam jasności. Nie znam tego dowodu. Dowodzi potrzebności, czy niepotrzebności życia? A może chodzi o rozpięcie między tymi dwoma biegunami?
Zresztą, potrzebność życia jako - takiego? Czy Twojego indywidualnego?
Pytanie o potrzebność dla natury zdaje się być zbędne. Natura milczy, że tak powiem. To my pytamy co najwyżej.

Katarzyna pisze...

ad.4
Numerowanie wersów może być przydatne,
byle nie zaburzało płynności czytania. A mógłbyś pokazać przykład?
P.S. dziękuję za wyjaśnienia, poza [1] o dowodzeniu potrzebności/niepotrzebności, reszta jest jasna :)

Andrzej pisze...

1. Napisałaś: "My pytamy najwyżej".

A skoro my nie pytamy - nie działa umysł: korzeń wyrwany! To jest mój dowód - zawarty w poezji.

2. O tę płynność czytania idzie: jeśli skład w bloggerze złamie wersyfikację - płynność będzie złamana.

Ale jeśli będą ponumerowane wersy - czytelnik będzie mógł czytać mając przed oczami wersy jak są napisane jeden pod drugim - i będzie mógł odtworzyć sobie "płynięcie" wersów bez numeracji.

Wyglądałoby to tak jak pierwsze 20 wersów Yogasutr "Przekład polski dosłowny" opublikowany 25.10. w "Świat jako teatr".

Spróbuję przygotować do publikacji.

Kasia pisze...

Andrzej, numeracja przy yogasutrach była pomocna. Skoro system łamie wersy, to masz rację, żeby je numerować! Dopiero teraz do mnie dotarło, że to jest główna przyczyna. Praktyczny punkt widzenia jest tu chyba najlepszy :) Zaraz przeczytam najnowszy wpis - czy w nim połamało wersy? pozdrawiam

Unknown pisze...

Ciekaw jestem Waszych opinii o moich tekstach:
Slowikozofia.pl - filozofia, poezja, buddyzm